Gdybym była na pokładzie Tu-154 przed odlotem 10. kwietnia, na pewno zaniepokoiłby mnie fakt, że generałowie z powodu problemów z innym samolotem, zostali dołączeni do listy pasażerów Tupolewa o numerze bocznym 101. Myślę, że BORowcy, prezydent, a także sami generałowie powinni poczuć się zaniepokojeni.
Przypomnijmy sobie fakty:
Dziennikarze i generalicja mieli lecieć innym samolotem, w którym tuż przed odlotem, odkryto usterkę. Generałowie zostali więc poproszeni do przesiadki do rządowego samolotu, którym miał lecieć prezydent. Dziennikarze potraktowani po vipowsku dostali rządowego JAKa40 na wyłączność.
Ile razy śp. prezydent Lech Kaczyński miał problemy z otrzymaniem od rządu pozwolenia na skorzystanie z jakiegokolwiek rządowego samolotu? No i proszę, dziennikarze zostali lepiej potraktowani niż najważniejsi ludzie w naszym kraju.
Nie było jednak deficytu na samoloty rządowe tego dnia. W dobrym stanie musiał być drugi Jak-40, poleciał nim przecież do Smoleńska Edmund Klich:
"I dostałem informację gdzieś o godzinie 14.50, że mam udać się do samolotu i mam lecieć do Smoleńska z panem premierem Tuskiem. Ale byłem trochę wcześniej i był pierwszy samolot Jak-40. I poproszono mnie – byłem na liście pana premiera Tuska tego samolotu, który potem okazał się embraerem linii cywilnych i leciał do Witebska, bo nie mógł lądować w Smoleńsku jako cywilny. I dobrze, że poleciałem tym pierwszym. Ze mną poleciał te kolega z komisji – Targalski, który latał na samolotach tych Tu-154, był w tym pułku, także nawet mógł rozpoznać przy przesłuchaniu rejestratorów głosy pilotów, bo to też jest ważne w tych procedurach".
http://smolensk-2010.pl/2010-06-27-stenogram-z-przesluchania-edmunda-klicha.html
I jeszcze jedna sprawa: lista pasażerów Tu-154 krążyła po świecie przez kilka dni przed 10.04. Jakim cudem generałowie znaleźli się na tej liście, jeżeli jeszcze na kilkadziesiąt minut przed odlotem mieli być na pokładzie innego samolotu?
UPDATE: (28.09.2010): Do tu-154 mogło wejść przynajmniej 9 osób więcej: docs.google.com/leaf
W tym dokumencie planującym lot 7.kwietnia do Smoleńska wyraźnie podano ilość uczestników lotu:
30 pax vip + 64 pax econ + 10 crew + 1 cpt
co w sumie daje liczbę 105 osób.
