Fakt 22.02.2013
Fakt 22.02.2013
intheclouds intheclouds
2749
BLOG

Zupa w kotle Macierewicza

intheclouds intheclouds Rozmaitości Obserwuj notkę 60
Nie ma to jak pójście na kompromis.
 
 
Były bumbumy, ale przy takiej puencie badań ZP, należałoby zacząć szukać zamachowców, co to trotyl czy coś tam bombowego montowali.
 
 
Antoni stwierdził więc, że jeszcze jednak nie tak wszystko wiemy o tragedii (a przecież wszystko już było wiadomo), a niestrudzeni uczeni spod gwiazdy ZP dokonali nowego odkrycia - przed wybuchami była awaria wszystkich trzech silników!
I wszystkie trzy przestały działać jeszcze zanim samolot doleciał do brzozy!
 
 
Nawet jeśli jakieś dwa wybuchy tuż przed lądowaniem urwały skrzydło - co w efekcie miało naruszyć wiązania między frontowym kadłubem a resztą - a drugi wybuch wewnątrz kadłuba spowodował jego rozczłonkowanie, to i tak to nie ma znaczenia. Awaria silników była i doprowadziła do tragedii. Wybuchy stanowią w tym momencie nieistotny epizod – i tak by się rozwalili, po co więc sobie głowę wybuchami zawracać.
 
 
Brzoza też nie ma znaczenia – więc szampana z Tuskiem i jego ekspertami można otworzyć i wypić za szczęśliwe rozwiązanie mowy nienawiści.
 
 
Teraz ZP będzie zapewne badał przez następne kilka lat, jak doszło do zatrzymania pracy silników, może nawet Miller się przyłączy, a Artymowicz ręka w rękę z Nowaczykiem będą przy jednym komputerze na konferencji stali.
 
 
Ale nie tak szybko.
 
 
Według prof. Nowaczyka eksplozja w 101 nastąpiła 140 m za brzozą. Czyli sumując wszystkie badania szanownego grona uczonych – silniki już wtedy nie pracowały. Jak to powiązać z zeznaniami tak zaufanych świadków, jak chociażby Wosztyla, który mówił „silniki Tu-154M nagle zwiększają obroty, a następnie zabrzmiały trzaski, huki i detonacje. Po nich słychać było dźwięk zamierających silników. I zapanowała cisza”?
 
 
Czy jeśli silniki przestały pracować mogły zwiększać swe obroty?
 
 
Blogerzy już dawno wyjaśnili, że na zdjęciach silniki są w całości, czyli nie mogły pracować podczas kontaktu z ziemią. Antoni się w końcu do tego przekonał. Ale jak to połączy w jedną spójną całość – nie wiem.
 
 
Póki co, w samym zespole zrobiła się zupa – sami "eksperci" popadają w schizofrenię;)
 
 
 
-----

Zobacz galerię zdjęć:

Fakt 22.02.2013
Fakt 22.02.2013
intheclouds
O mnie intheclouds

"Ludzi można podzielić na dwa rodzaje; tych, którzy są wytworem świata, w którym żyją, i tych którzy są wytworem samych siebie, którzy choć świata nie zmienili, nie dali się zmienić światu. Oni chodzą po świecie, a nie świat po nich". Mr Stachura Galeria zdjęć ze Smoleńska: clouds.web-album.org Polecane notki: 1) Czołg i milicja 2) Tu-154 i Jak-40 - czas przelotu do Smoleńska 3) Tusk 7.04 przyleciał wcześniej i się spóźnił 4) Tu-154 lądował 9.04 w takiej samej mgle 5) O trzech samolotach do Smoleńska 6) Tajemnice lotu 7.04.2010 7) Był sobie hangar; Okęcie 2010

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości